Krakowska Strefa Czystego Transportu – Komentarz

Szacuje się, że nawet 130 tysięcy pojazdów jeżdżących na co dzień po krakowskich ulicach do 2026 roku będzie musiało zostać wymienionych na nowsze, aby ich właściciele mogli nadal poruszać się po ulicach miasta z użyciem samochodu. Do strefy będą mogły wjechać pojazdy starsze, których właścicielami są seniorzy powyżej 70 roku życia lub te, które wykorzystuje się do transportu osób niepełnosprawnych. A co z klasykami?

Komentarz - Strefa Czystego Transportu

Strefa czystego transportu a pojazdy zabytkowe.

Pojazdy zabytkowe, czyli w myśl obecnych regulacji co najmniej 25-30-letnie samochody będą mogły poruszać się bez problemów. ZTP w Krakowie wskazuje, że nie obawia się masowego zmieniania tablic z białych na żółte, bo status takiego pojazdu jest trudno uzyskać. I to co do zasady prawda, a będzie trudniej.

6 września w Sejmie debatowała specjalna podkomisja rozpatrująca projekt zmian w sposobie przeprowadzania badań technicznych pojazdów. Tyle tylko, że rozpatrywane kwestie nie dotyczyły wyłącznie poruszanych na dużą skalę w mediach kar dla spóźnialskich kierowców czy fotografowania pojazdów w SKP. Procedowana ustawa zmienia również definicję pojazdu zabytkowego.

Pojazd zabytkowy w myśl nowelizacji ustawy.

W Krakowie już od jakiegoś czasu obowiązywały „zalecenia”, aby wpis na listę Ruchomych Zabytków Techniki uzyskiwały pojazdy co najmniej 30 letnie. Do tej pory przepisy dotyczące pojazdów zabytkowych nie były jednak spójne. Na mocy art. 74 ust. 4 Prawa o ruchu drogowym, jako zabytkowe traktowane były pojazdy: mające co najmniej 25 lat i uznane przez rzeczoznawcę samochodowego za unikatowe lub mający szczególne znaczenie dla udokumentowania historii motoryzacji.

Od 01 stycznia 2023 roku przepisy będą dużo bardziej restrykcyjne. Jak czytamy w rządowym projekcie, wspomniany w art. 2 pkt 39 otrzymuje brzmienie: pojazd zabytkowy – pojazd, który spełnia łącznie następujące warunki:

a) jest wpisany, na podstawie odrębnych przepisów, do inwentarza muzealiów albo do rejestru zabytków lub znajduje się w wojewódzkiej ewidencji zabytków,
b) ma co najmniej 30 lat,
c) jego typ nie jest już produkowany,
d) nie dokonano w nim zasadniczych zmian konstrukcyjnych.

Uzasadnienie? Kategoria pojazdów historycznych przyjęta przez dyrektywę 2014/45/UE różni się zakresem od kategorii pojazdów zabytkowych przyjętej na gruncie obecnie obowiązującego krajowego prawodawstwa. Oczywiście młodsze pojazdy zarejestrowane przed 1 stycznia 2023 roku nie stracą swojego statusu.

Mówi o tym art. 20 projektu: Pojazdy zabytkowe zarejestrowane na podstawie przepisów dotychczasowych uznaje się za spełniające wymagania, o których mowa w art. 2 pkt 39 ustawy zmienianej w art. 1 w brzmieniu nadanym niniejszą ustawą.

A co z innymi pojazdami?

Zostawmy na moment klasyki. Zastanówmy się co mogą zrobić właściciele aut, które nie wpasowują się w wymogi stawiane przez Strefę Czystego Transportu. W ostatnich dniach odbieramy w tym temacie ogromną wręcz liczbę telefonów i maili. Na początek zacytujemy jednak naszego Kolegę z Branży – Michała Tuleję, który dla Radio Kraków w odniesieniu do momentu wymiany pojazdu na nowy mówił tak – „poczekałbym 2, 3 lata. Ten rynek musi się unormować. (…) wartości pojazdów spadną do wartości (…) przed covidowych.” Zaznacza, że aby tak się stało musi zrównoważyć się gospodarka i zredukować poziom inflacji.

Zgodzić się należy, że powoli widoczny jest trend na rynku pojazdów używanych, który pozwala przewidywać, że w tym okresie czasu pojazdy potanieją. Może się jednak zdarzyć, że potanieją przede wszystkim te pojazdy, które nie będą spełniać norm przewidzianych przez strefy czystego transportu (zarówno krakowską, jak i w innych miastach). Od siebie dodamy, że sprzedaż auta to nie jest jedyne rozwiązanie.

Co jeszcze można zrobić?

Wiele z pojazdów z dat stykowych wprowadzania kolejnych norm EURO posiada homologację o klasę niższą, niż w rzeczywistości mogłoby mieć. Nierzadko powodem jest procedura administracyjna – czyli brak możliwości nadania klasy wyższej, pomimo że pojazd ją spełnia bo np. nie była ona jeszcze prawnie obowiązująca. W takiej sytuacji pomocna okazuje się opinia Rzeczoznawcy Samochodowego. Jak dowiedzieliśmy się w krakowskim wydziale komunikacji – takie przypadki będą rozpatrywane indywidualnie na podstawie ekspertyzy. Może być ona pomocna również w sytuacji, gdy nie posiadamy dokumentu potwierdzającego normę naszego pojazdu. W dowodach rejestracyjnych nie zawsze się ona znajduje.   

Ponadto, musimy wspomnieć, że istnieją możliwości doposażenia pojazdu w filtr cząstek stałych pozwalające na podniesienie ekologicznej normy emisji spalin silników Diesla praktycznie w każdym typie pojazdu, w tym ciężarowych i autokarach, nawet do poziomu EURO6.

A jakie jest wasze zdanie?

Z chęcią poznamy w tej kwestii zdanie mieszkańców Krakowa i okolic, jak również innych Kolegów Reczoznawców.